Lech Lechowicz jest badaczem o uznanym dorobku. Publikuje krytyczne i historyczne artykuły o fotografii, jest również autorem kilku książek. Jego niespełna 400-stronicowa Historia fotografii napisana jest w sposób rzetelny, językiem zdystansowanym i neutralnym. Zawiera kilkaset czarno-białych ilustracji oraz obszerną bibliografię, w której znaleźć można sporo cennych tekstów źródłowych, pisanych nie tylko przez zagranicznych krytyków sztuki, ale również przez praktyków. Układ publikacji ma w przeważającej części klasyczną formę narracji prowadzonej chronologicznie. Takie rozwiązanie, mimo że może przypominać podręcznik, dobrze się jednak broni i ułatwia lekturę konkretnych, wyczerpujących dany temat, rozdziałów. Sporo miejsca poświęcił Lechowicz awangardzie, której poszczególne ruchy omówił w osobnych rozdziałach. Dzięki temu wyraźniej widać, jak na nowy sposób aktualne są w fotografii współczesnej niektóre istotne w przedwojennej estetyce wątki i problemy. Historia fotografii Lechowicza powstała nie tylko z osobistych pobudek autora i jego fascynacji przyglądania się zmianom, jakim to medium podlegało. Istotnym celem książki jest również próba wypełnienia poważnej luki w polskim piśmiennictwie o historii fotografii światowej, wraz z wyważeniem ilości informacji o działaniach w obrębie Europy Środkowo-Wschodniej. Uważam, że publikacja Lechowicza wypełniła to zadanie. Książka powstała ponadto z potrzeby dydaktycznej - ten cel również ma głębokie uzasadnienie, kiedy zwrócimy uwagę na poważne merytoryczne i redakcyjne niedociągnięcia dwóch wspomnianych na wstępie przekładów historii fotografii powszechnej. Podzielenie pracy nad książką na dwa etapy jest korzystne z tego powodu, że ułatwia zachowanie aktualności ostatniego tomu względem przemian w obrębie estetyki fotografii najnowszej. Druga część historii fotografii Lechowicza kończyć się ma na roku 2000. Warto wspomnieć również, że autor pracuje również nad pisaną zbiorowo historią fotografii polskiej.
Mateusz Palka