Aleksandra Iwańska urodzona w 1979 r. we Wrocławiu. Absolwentka Akademii Sztuk Pięknych im. E. Gepperta. Od 2005 pracuje jako projektant graficzny dla potrzeb komercyjnych i kultury. Praca grafika daje jej ogromną satysfakcję. Inspiracje do malarstwa czerpie ze świata „zewnętrznego” - mody, biznesu i aktualnych trendów, jakie się w nich pojawiają.

Dlaczego „Rośliny Doniczkowe”? - Zajmuje się roślinami od drugiego roku studiów. Na pomysł wpadła poszukując właściwego tematu do malowania. Miłość do tych roślin odnalazła w kwiatku, który znajduje się na parapecie w pracowni 207 na Placu Polskim. „Uwielbiam tę pracownię, ponieważ jest jasna i ogromna. Malowałam tam gościnnie dzięki uprzejmości Wojciecha Lupy i Jerzego Zyndwalewicza. Poza tym nic tak nie uszczęśliwia, jak praca w dobrym towarzystwie. W roślinie zakochałam się wtedy i maluję ją do dziś. Jestem świadoma tematu w jakim się poruszam oraz artystycznych środków wyrazu” – mówi malarka.

Jej twórczość nie mieści się w kanonie uczelni, ponieważ ASP we Wrocławiu ma tradycje abstrakcyjne. Ona jest awangardowa. Ola ma odwagę malować kwiaty, czyli oddawać szacunek przedmiotom. W jej pracach jest mnóstwo emocji dalekich od sprzecznych uczuć - dystansu, smutku, lekceważenia czy humoru - mimo to jej twórczość jej niezwykle lekka. Sposób malowania można nazwać syntezą. Obrazy kwiatów nie są ładne ani przesłodzone, mimo to cieszą oko. Są poszukiwaniem formy, koloru i nastroju, co w końcowym efekcie wyzwala je od nudy. Brak nudy to jeden z elementów pragmatyzmu w jej malarstwie.

https://www.facebook.com/rosliny.doniczkowe.malarstwo/