09 Lip

NIEKONWENCJONALNY DOKUMENT – PODRÓŻ – FOTOGRAFIA

by RAFAŁ BOETTNER-ŁUBOWSKI

 

Admiratorzy współczesnej fotografii nie bez przyczyny mogą dziś twierdzić, że w ostatnich dekadach potencjał tego medium zdaje się w wielu przypadkach dominować nad innymi tradycyjnymi dyscyplinami artystycznymi.

Wystawy dzieł fotograficznych, jeśli tylko powiązane są z interesującymi koncepcjami twórczymi, bez wątpienia przykuwają obecnie silnie uwagę odbiorców, są wyraziste oraz mocno wpływają na emocje i wyobraźnię współczesnych widzów. Nie inaczej ma się sprawa w przypadku bardzo interesującej wystawy prac Wojciecha Sternaka pt. „Dopóki. Wisła. Między rzeczywistością a symulakrum”, zorganizowanej w toruńskiej Galerii Sztuki Wozownia i dostępnej dla publiczności w lipcu i w sierpniu 2021 roku.

Zgromadzone na wspomnianej ekspozycji fotografie powstały w latach 2013-2014, podczas podróży autora łodzią po największej z polskich rzek, jaką jest Wisła. Warto przypomnieć, że prace te zostały wykonane analogowym aparatem średnioformatowym. Obraz zapisany światłem na materialnym, nie cyfrowym nośniku, doskonale wpisuje się w tym przypadku również w paradygmat fotografii dokumentalnej i jej specyficzny mimetyzm odwzorowania określonych motywów. A jednak fotograficzne pejzaże Wojciecha Sternaka – przedstawiające mało znane, wręcz zaskakujące wybrane widoki związane z rzeką Wisłą, od jej źródeł po ujście – odchodzą od stereotypów obrazowania, intrygują, skłaniają do zastanowienia i refleksji oraz stymulująco wpływają na wyobraźnię potencjalnych odbiorców. Częstokroć widz oglądający wspomniane zdjęcia zadawać sobie może pytanie: czy rzeczywiście taki widok, takie sytuacje czy takie motywy można odkryć eksplorując tajemnice największej z polskich rzek?

Można zaryzykować stwierdzenie, że w przypadku intrygującej serii fotografii Wojciecha Sternaka – prezentowanej latem 2021 roku w toruńskiej Galerii Wozownia, a kilka lat wcześniej (w 2014 roku) w Państwowym Muzeum Etnograficznym w Warszawie – dochodzi do niezwykle interesującego splotu rozmaitych artystyczno-kulturowych „wątków” i kontekstów. Z jednej strony są to znakomicie zbalansowane obrazy, jeśli chodzi o jakości czysto formalne – kompozycyjne czy kolorystyczne – których maestria wizualna oraz kreowany za jej pomocą nastrój pozwalają dostrzegać także ich częściową autonomię i artystyczną niezależność. A jednak są to również fotografie dokumentalne, w zauważalny i ewidentny sposób zakotwiczone w rzeczywistości, które ukazują jednak jej mniej znane i nie do końca typowe oblicza czy fragmenty. Seria „Dopóki. Wisła” Wojciecha Sternaka doskonale koresponduje również z poetykami szeroko pojmowanego nurtu „nowego dokumentu” fotograficznego, poprzez silny potencjał zakodowanych znaczeń, zarówno symbolicznych, jak i uniwersalnych w swym charakterze. Poza tym kreowane przez  Sternaka obrazy podejmują również ciekawą grę z tradycją malarstwa – lecz nie tego o ekspresjonistycznym, radykalnym charakterze; lecz raczej tego, w którym cisza, nastrój i refleksyjność stają się najważniejszymi atutami twórczymi. Nie można zapominać także o tym, że zarówno artystyczna podróż podjęta przez autora w latach 2013-2014, jak i jej fotograficzny plon można interpretować poprzez pryzmat ekologicznej wrażliwości i empatii – tak ważnych z wielu powodów współcześnie. Z drugiej natomiast strony, determinacja artysty i jego pełne zaangażowanie w realizację niełatwego przecież projektu – kojarzyć się mogą z idealizmem XIX-wiecznych podróżników czy też bezgranicznym wręcz entuzjazmem niektórych pionierów fotografii wspomnianego stulecia.

Powracając  jednak do samej wystawy Wojciecha Sternaka zorganizowanej latem 2021 roku w toruńskiej Galerii Wozownia, trzeba podkreślić, że ekspozycja ta była bardzo dobrze zaaranżowana. Zaprezentowane fotografie świetnie funkcjonowały w przestrzeni sali  pierwszego piętra wspomnianej galerii – stając się niemalże elementami swego rodzaju autorskiej „instalacji” – co dodatkowo sprzyjało ich znakomitemu oddziaływaniu i odbiorowi zakodowanych w nich treści i wartości. Poza tym omawiany w niniejszym tekście projekt oraz jego prezentacja w toruńskiej Wozowni w lipcu i w sierpniu 2021 roku  podejmował ciekawe relacje dialogiczne i polemiczne z dwoma innymi wystawami udostępnionymi w tym czasie w ww. Galerii – a więc z wystawą zbiorową pt. „Co mimo wszystko budzi Twoją nadzieję” (zorganizowaną przez toruńskie Stowarzyszenie Artystyczne „Otwarte”) oraz z kameralną, eksperymentalną ekspozycją krakowskiego artysty Michała Sroki zatytułowaną „Małe formy”. Wartość i wysoki potencjał projektu Wojciecha Sternaka pt. „Dopóki. Wisła” każą mieć nadzieję, że będzie on również w przyszłości prezentowany także w innych ośrodkach artystycznych naszego kraju, co pozwoli na zapoznanie się z jego specyfiką i wyjątkowością kolejnym admiratorom dokonań współczesnej polskiej fotografii.

Rafał Boettner-Łubowski


Wojciech Sternak: „Dopóki. Wisła. Między rzeczywistością a symulakrum”

02.07–29.08.2021

 

 Zob. więcej informacji o wystawie i jej autorze – http://wozownia.pl/wojciech-sternak-dopoki-wisla-miedzy-rzeczywistoscia-a-symulakrum/