18 Maj

In situ / BIRDCATCHER

by Zyta Misztal v. Blechinger

 

Trzech artystów: Eckehard Fuchs, Paola Alborghetti i Ulrike Mundt,  swoje życia opierają na Faustowskiej formule „tylko przemianie pozostaję wierny”. Od lat przemierzają świat, aby poznać różne sposoby myślenia, wyjść poza ograniczenia językowe i kręgi kulturowe. Ciągła wędrówka ze zmianą miejsc rezydencji  (metropolie, prowincje) stanowi element ich zamysłu artystycznego. Odkrywając wciąż nowe przestrzenie zaznajamiają się z ich materialnością, oswajając ją i  utrwalając w bezczasowym akcie twórczym. Rezultatem ostatnich dokonań jest komplementarna wystawa IN SITU / BIRDCATCHER, która odbywa się w Bienno we Włoszech. Prezentowane na niej obiekty są tyleż samo abstrakcyjne, co zintegrowane z tkanką miejsca. Wolność i chęć eksperymentowania, szacunek do tego, co zastane i myślenie poza granicami, intuicja - oto czym kierują się artyści współtworząc wystawę.

Francuski filozof Maurice Merleau – Ponty określał przestrzeń jako odkrywaną przez człowieka „uniwersalną możność łączenia się rzeczy ze sobą”. Połączmy zatem fakty. Znajdujemy się w historycznym centrum miasta o ponad tysiącletniej tradycji. Dzięki bogactwu związanemu z obróbką metali jego wąskie uliczki wzbogacono wspaniałą architekturą i cennymi dziełami sztuki, które należały do mieszkających tu rodzin szlacheckich. Okres świetności miasta przypada na wiek XV, z tego też okresu pochodzi Casa Valiga, budynek z renesansową fasadą, która zawiera elementy architektoniczne i cenne rozwiązania dekoracyjne. We wnętrzach goszczą freski, ich figuratywny język starannie odwzorowuje dostępne źródła bibliograficzne, czerpiąc wprost z Canto dell'Inferno Dantego Alighieri. Znajdziemy tu również renesansowe napisy, które są prawdziwym ideologicznym manifestem aktywnej burżuazji kupieckiej. Dziś Casa Valiga jest własnością Mountain Community of Valle Camonica, a dzięki powierzchni wystawienniczej i pracowniom,  jest dostępna dla artystów.

Trzy sporych rozmiarów rzeźby ceramiczne, usytuowane na stalowych statywach, przystanęły w pozornym bezruchu.  Paare, Passanten, Sucher (Para, Przechodnie, Wizjer) autorstwa Ulrike Mundt bawią się percepcją widza poprzez swoją symbolikę ale też odwołują się do idei wystawy jako całości, przenosząc punkt ciężkości z pojedynczych przedmiotów na całą strukturę prezentacji. To projekty stosunkowo minimalistyczne. Jednak zewnętrznie prosty kształt bywa zwodniczy, ponieważ działanie obiektów bywa niezwykle skomplikowane - instalacja przypominająca radar, obraca się wymownie rzucając promień na „obserwowaną” przestrzeń. Transformacja zostaje otwarta na znaczenie miejsca. Ulrike Mundt bada jak daleko dzieło- obiekt, może oddalić się od swej pierwotnej funkcjonalności-przeznaczenia, zanim stanie się „czymś innym.”

Przedmioty wchodzą w nieprzewidywalne relacje pomiędzy sobą oraz komunikują się z przestrzenią. Wsiąkając w nią, tracą swą materialną określoność.   

Tuż przy ścianie, na której znajdują się pozostałości fresk (wizerunek ptaka, fragment kolumny,kwiatowe ornamenty) Eckehard Fuchs umiejscowił swój “Totem”.  Pracę strukturalną - znak, który uzupełnia narracyjną obecność i tworzy nowy kontekst miejsca. Ściana, przy której stoi instalacja przypomina spękany naskórek starca, pełen głębokich bruzd w jakie wdarł się czas.  Artysta umieszcza moc wyobraźni bezpośrednio w materialności obrazu i zwraca się do widza wnikając „pod skórę”, głęboko do pokładów uczuć i intuicji,  bez konieczności odwoływań się do władzy rozumu. Podpowiedzi szukając raczej w podświadomości, w której fragmenty racjonalnych wspomnień łączą się z  abstrakcyjnymi wizjami, czy metaforą.  Związek między tym, co wiemy, a tym, co czujemy jest korelacją silną i trudną, tak jak trudne są wybory, przed jakimi stajemy, chcąc świadomie egzystować w świecie. Stawiając swój Totem[1] artysta, być może pragnie odbudować relację między człowiekiem a naturą, z jej prozaiczną intencją krytyczną, albo też szuka harmonii, która w idealnym świecie mogłaby zrodzić się ze zrównoważonej mediacji. Wyrazem takich intencji może być fakt, że praca powstała z dostępnego w okolicy naturalnego materiału ( stelaż drewniany, naturalne płótna i barwniki) zaś siłę swej kompozycji czerpie z kreatywnego użycia tak formy jak i koloru.

Paola Alborghetti  “Ponte” - jest instalacją pięciu płócien rozpostartych na konstrukcji drewnianej. Forma ta przypomina most, zaś obrazy abstrakcyjne, które wypełniają jego „przęsło” są wyrazem sztuki jako doświadczania świata. Sugerowane znaczenia, nie są dane odbiorcy do odczytania w jednoznacznej, symbolicznej formie, raczej skłaniają się ku skojarzeniom, których źródłem jest doświadczenie. Paola Alborghetti czerpie z sugestii rzeczywistości obserwując to, co ją otacza, a następnie komponuje abstrakcyjny zapis, który wynika z aktualnej atmosfery i wrażeń oraz mentalnej symulacji i wspomnień. Oddziałuje przede wszystkim na czułość odbiorcy, który za pomocą wielu zmysłów ma doświadczać jakości przestrzeni, tak jakby była ona strefą wzmożonej wrażliwości. 

W pomieszczeniu, które kojarzy się z kamiennym lochem wypełnionym chłodem i wilgocią Eckehard Fuchs zainstalował pułapkę dla ptaków[2]/ BIRDCATCHER zamykając widza w upajającym symulakrum, złożonym z niezliczonych, migotliwych form zaklętych w lustrzanych odbiciach. Poddając się urokowi wizji, uwiedzeni jej niewątpliwą urodą i obietnicą, zatracamy się w iluzji zapominając kim jesteśmy, zgadzając się na pozorną wolność. Unikając odpowiedzialności za to, jak zachowuje się rodzaj ludzki, oszukując się, że jesteśmy ofiarą okoliczności, wybieramy fałszywą egzystencję odcinając się od autentyczności.

Wystawa to wyraz zaangażowania artystów w poznanie i zrozumienie konkretnego miejsca. Jest kształtowana w dużym stopniu przez jego charakter, który w tym przypadku wynika z tradycji ale jest też społeczny i psychologiczny. Tradycja jest pojęciem mieniącym się wieloma znaczeniami. To meta-tradycja, która tutaj wiąże się z budzeniem sił twórczych, gdzie spotykają się znaczenia przedmiotów ze znaczeniem miejsca, tworząc kontekstowe - nowe zdarzenie (event context).

Wystawa w Casa Degli Artisti  przypomina też o metaforycznej ale i egzystencjalnej roli sztuki, gdzie obok dzieła istnieje myśl implikująca procesy transformacji. Myśl jako droga ku wolności. Myśl, którą możemy zdefiniować jako widzenie idei oczyma duszy. 

Myślenie, a zwłaszcza myślenie krytyczne w czasach emocjonalno-społecznej destrukcji jest dziś nie tyle pożądane, co konieczne.

Zyta Misztal v.Blechinger



[1] Termin określający zjawiska związane z relacjami człowieka z mitycznym przodkiem zwierzęcym lub roślinnym albo zjawiskiem przyrodniczym

[2] Ptak – alegoria wolności.

 

Szczególne podziękowania dla Borgo Degli Artisti Bienno

Strony internetowe artystów :

http://ulrike-mundt.com/

http://paola-alborghetti.blogspot.com/

http://eckehard-fuchs.blogspot.com/